Stań w obronie Wielkiej Rafy Koralowej, największej z raf na świecie. Dołącz do tych, którym nie jest obojętny los przyrody i podpisz międzynarodową petycję do rządu Australii: http://petycja.wwf.pl
To prawda, Wielka Rafa Koralowa jest daleko i nie każdy z nas ją w swoim życiu zobaczy na żywo. Jednak każdy z nas może przyczynić się do ocalenia tego wyjątkowego cudu natury dla przyszłych pokoleń. Pod międzynarodową petycją zorganizowaną przez organizację ekologiczną WWF podpisało się już prawie pół miliona ludzi z całego świata, w tym z Polski. Dołącz do nich i Ty – KLIK!
Po co ta petycja?
Ekolodzy apelują do rządu Australii o lepszą ochronę rafy. Jeśli nic się nie zmieni, niedługo w bezpośrednim sąsiedztwie Wielkiej Rafy Koralowej rozpocznie się pogłębianie dna morskiego na niespotykaną dotąd skalę. Piasek wydobywany z dna ma być składowany tuż obok rafy i unoszony podwodnymi prądami będzie się na niej osadzał, odcinając od słońca i powodując jej obumieranie.
Po co pogłębiać dno? Na potrzeby zwiększenia ruchu dużych statków. Do 2020 roku liczba dużych statków w rejonie rafy wzrośnie do ponad 7500 jednostek rocznie. Tak ogromne natężenie ruchu morskiego zwiększa ryzyko kolizji i wypadków, w wyniku których do wody mogą przedostać się ropa naftowa i szkodliwe chemikalia.
Dlaczego warto się podpisać właśnie teraz?
Już niedługo odbędzie się 39. sesja Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO, w której weźmie udział także Polska. Spotkanie to będzie doskonałą okazją do rozmowy z przedstawicielami Australii i wezwania ich do lepszej ochrony Wielkiej Rafy Koralowej, która jest wpisana na listę UNESCO. Sesja Komitetu będzie dobrym momentem na przekazanie podpisów zebranych pod petycją w obronie rafy w ręce australijskiej delegacji.
Mamy nadzieję, że nasz Minister Środowiska także stanie w obronie rafy podczas najbliższej sesji UNESCO. Apelowała o to do niego fundacja WWF Polska, w liście otwartym podpisanym przez znanych Polaków – przyrodników, aktorów, fotografów i nurków.
Miłośnicy Wielkiej Rafy Koralowej są gotowi zrobić dla niej niemal wszystko! Aby zwrócić uwagę rządu Australii na potrzebę lepszej ochrony rafy ekolodzy z WWF Polska zorganizowali przed ambasadą w Warszawie happening. Nurkowie w piankach i płetwach na nogach, a niektórzy także w maskach, przyszli pod ambasadę, by powiedzieć ambasadorowi Australii, jak bliska jest im rafa. Gdy rafa umrze, zginą razem z nią jej mieszkańcy – jest więc czego bronić!
O co toczy się walka?
Rafę zamieszkuje ponad 1500 gatunków ryb, 400 gatunków koralowców, 6 z 7 żyjących na świecie gatunków żółwi morskich, delfiny i zagrożone wyginięciem diugonie, spokrewnione z wymarłymi już krowami morskimi. Rafa, która kształtowała się przez ostatnie 20 mln lat, może zostać zniszczona w ciągu kilkudziesięciu lat.
To najbardziej bogaty i urozmaicony ekosystem oceaniczny na Ziemi, z którego stale korzystają ludzie. Nie chodzi tylko o samo piękno rafy, ale także o jej wartość, którą się mierzy w formie usług ekosystemowych. Z rafy korzystamy na różne sposoby, m.in. dzięki temu, że przyciąga ona co roku setki tysięcy turystów rocznie, przynosząc rządowi Australii ogromne zyski. W skali roku Wielka Rafa Koralowa przynosi Australii około 6 miliardów USD i daje zatrudnienie ponad 70 tysiącom osób. Brzmi imponująco? I dobrze, bo to kolejny powód, tym razem dla samych Australijczyków, by skuteczniej chronić rafę.