Pisaliśmy już o Wałbrzychu – KLIK! – teraz zaś kranówkę pija się oficjalnie jeszcze w Słupsku i Płocku. Potwierdziły to same władze obu miast wprowadzając do ratuszy embargo na wodę butelkowaną. Nie bez przyczyny, skoro woda z kranu jest świetna. I o wiele tańsza!
Ponieważ jeszcze wielu z nas wzdraga się przed piciem wody prosto z kranu, władze w ratuszach słupskim i płockim dają dobry przykład obywatelom swych miast. W tym drugim oznacza to oszczędności rzędu prawie 33 tys. zł.
Normy Światowej Organizacji Zdrowia wobec kranówki są szczególnie wyśrubowane
To oraz badania potwierdzające, że jakość kranówki w dwóch wspomnianych miastach jest świetna, wartości wskaźników mieszczą się w normach, a zapach i barwa są akceptowalne, potwierdza słuszność podjętej przez władze decyzji i wzbudza powszechne uznanie.
Słupsk oraz Płock nie są szczególnymi wyjątkami na mapie Polski – tak naprawdę podobnej jakości wodę możemy pić w całym kraju. By zyskać co do tego pewność, możemy sprawdzić swoją miejscowość na mapie wody w Polsce – KLIK! Korzystając z tej mapy zyskamy pewność, czy woda spełnia restrykcyjne normy ustalone przez Światową Organizację Zdrowia. Przypomnijmy, że normy te są bardziej wyśrubowane niż te, które muszą spełnić producenci wody butelkowanej!
Co może pogorszyć jakość naszej kranówki?
- Brak regularnego serwisu i czyszczenia sieci;
- Dłuższe zaleganie wody w rurach – w razie naszej nieobecności i nieużywania wody na bieżąco, należy nieco jej spuścić nim zacznie się pić;
- Brak regularnego czyszczenia sitek i perlatorów – mogą gromadzić się drobnoustroje;
- Gotowanie jej – zuboży skład mineralny wody.
Jeżeli będziemy się powyższego wystrzegać, możemy liczyć na to, że wybór kranówki jako wody do picia będzie zapewnieniem sobie zdrowej wody pitnej o wysokiej jakości.
Woda butelkowana? Można ale po co?