Dziś opowiemy Wam o miejscach, które zyskali niedawno mieszkańcy stolicy. Piszemy o nich – po pierwsze, by poznali je wszyscy ci warszawiacy, którzy jeszcze ich nie znają, po drugie – by inspirowali się wszyscy ci, którzy o takich miejscach w swych miejscowościach mogą tylko pomarzyć. Tworzenie bardziej przyjaznego miasta nie jest trudne!
Plenerowe biblioteki
Pomysł rodem z Berlina wywołuje zbiorowy entuzjazm mieszkańców stolicy. Pierwsza biblioteka pod chmurką powstała w nad Wisłą, gdzie można w pełnej świeżego powietrza czytelni usiąść i poczytać. Szybko zaczęły pojawiać się i kolejne miejsca dzikiego czytelnictwa – nie trzeba kart bibliotecznych, nie ma terminów zwrotu. Idea bookcrossingu opiera się na zaufaniu – książkę można wziąć, przeczytać, oddać w sprzyjającym czasie, można też biblioteczne zasoby wzbogacić własnymi zbiorami.
Plenerowe biblioteki w stylu eko stanęły na Ursynowie, Woli i w Wilanowie – ta ostatnia została otwarta 14 sierpnia. A że pomysł wzbudził wielki aplauz mieszkańców tych dzielnic chętnie bywających u „dziupli mądrości”, bibliotek będzie jeszcze więcej – planowane są one na Bemowie i Mokotowie.
Dziupla mądrości z Wilanowa (fot. Facebook Biblioteki Plenerowe)
Projekt zainicjowany przez Annę Górecką-Jakimcio integruje i aktywizuje mieszkańców, którzy dzielą się własnymi książkami. Takim ideom można tylko przyklasnąć i życzyć masowej fali naśladownictw.
Malkontentów nigdy nie brak, zatem są tacy, którzy narzekają na zbyt mało staranny ich zdaniem design lub ubolewają nad ściętymi drzewami.
A co Wy na ich temat sądzicie?
By poznać więcej szczegółów na temat ten i nie tylko – twórcy projektu zapraszają na specjalnie organizowany piknik. Poniżej więcej informacji na jego temat.
Szklarnia znad Wisły
A konkretnie z Bulwaru Flotylli Wiślanej. To tu właśnie wzniesiono pawilon stwarzający możliwość uprawy roślin i budowania przenośnych domków dla owadów pożytecznych.
Wertykalne grządki umożliwiają uprawę sporej ilości roślin na niewielkiej przestrzeni, a ponadto stwarzają z czasem atrakcyjną oprawę zieleni, w której zatonie na razie jeszcze ogołocony pawilon. Projekt zainicjowany przez Agnieszkę Bukowską z fundacji Przestrzeń Publiczna da mieszkańcom nie tylko możliwość posadzenia własnych roślin, ale również możliwość nauczenia się, jak zbudować szklarnię na własnym balkonie, jak uwzględnić w niej domki dla owadów pożytecznych.
Dodajmy do tego wykłady o ekologii, spotkania ze specjalistami od uprawy roślin, by zyskać wiedzę, jak samemu wzbogacać zasoby zieleni miejskiej, możliwość zyskania wsparcia i dobrej porady – całokształt składa się na naprawdę wartościowe ekomiejsce.
W każdy wtorek i czwartek można zyskać tu możliwość uczestnictwa w warsztatach – by dowiedzieć się o nich więcej, piszcie na adres: przestrzenpubliczna@o2.pl. Organizatorów inicjatywy spotkamy w szklarni nad Wisłą codziennie miedzy godzinami 9-tą a 17-tą.
Szklarnia Miejska znad Wisły – fot. Przemek Wierzchowski
Co sądzicie o nowo powstałych miejscach? Chyba warto wyjść na spacer, by je poznać – jeżeli znacie takie we własnych miastach, dajcie nam znać koniecznie! Napiszemy o nich, by inspirować tych, którym we własnych miastach takich przyjaznych przestrzeni brak.
Suplement: chcielibyśmy zaznaczyć, że Ulica Ekologiczna nie przyklaskuje w żadnym razie projektom wymagającym ścinania drzew. Jeżeli jednak już tego dokonano – a jak wiemy, w samej Warszawie jest to iście bestialską praktyką – jesteśmy za tym, by użyć ich mądrze. Promocja czytelnictwa to właśnie działanie, które do takich mądrych działań zaliczamy!